piątek, 30 listopada 2012

prawie zima zawitała

a ja mała... ciągle mała...
czterolatek ( tak, tak... minął prawie rok)  śpi.
a życie moje jak zwykle... buszuje po lodówce , po nocach, po-pieprzone,
nie po-bożne...
po-trzebne ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz